Informatory PZKO Błędowice

20.4. Spotkanie Wiosenne Klubów Kobiet Panie z Klubów Kobiet całego Zaolzia spotkały się w Domu PZKO w Karwinie - Frysztacie.Uczestniczki powitała prezes Sekcji KK przy ZG PZKO Anna Piszkiewicz oraz Anna Pilar, kierowniczka miejscowego KK i Roman Szarowski, wiceprezes MK PZKO. Rozrywkę zapewnił zespół „Dobry wieczór”, chór mieszany „Lira”. Wystąpił również miejscowy „Teatrzyk Bez Kurtyny” ze spektaklem pt. „Kobieta”. Smaczny poczęstunek, miła atmosfera to atuty każdego spotkania organizowanego Klubami Kobiet na Zaolziu. Nasze koło reprezentowały panie Renata Durczok, Janina Toman i Renata Krucina. 5.5. Spacer po Dólnioku W maju spacerowiczki wyruszyły po ścieżce rowerowej przez Łąki wzdłuż rzeki Łucyny, oglądając dwa zabytki przyrody - wiekowe dęby i meandry rzeki - oraz delektując się piękną pogodą. Dzieliły się wspomnieniami o brodzeniu przez zaśnieżone łąki w drodze do szkoły, o corocznych zakupach kwiatków w ogrodnictwie pana Bartla, rozmawiały z nieoczekiwanym gościem wycieczki, panią Danutą z Bystrzycy, która dowiadując się z Głosu o przechadzce przyjechała w rodzinne strony. Zatrzymałyśmy się w ogródku wnuczki państwa Kożuszników, Karoliny Cieśli, która przed spacerem spisała dla nas ciekawe informacje o życiu mieszkańców, a przede wszystkim o historii i zmieniających się właścicielach dziś już zburzonego dworu na Dólnioku, pochodzącego z 17. wieku, jego losach w okresie kolektywizacji (świnki karmiono worami fig), o mieszkającej tam zarządczyni, pani Jewce Baligowej. W miłym towarzystwie rodzin Cieślów i Stasiów wspominano przeżycia związane z dworem, przyjaźń z osiadłą tam przez jakiś czas rodziną Stańców, a także znanych obywateli – pana Folwarcznego z ogrodnictwa, szewca, krawca i stolarza Uhrów i innych. Drogą koło historycznego powieternioka (siła wiatru kierowała ruchem żaren) spacerowiczki skierowały się do domu Janki Bałon, która poczęstowała klubowiczki kawką i smacznymi kołaczykami. Wrażeniami z wycieczki podzieliła się koleżanka Miria Prymus. 15.5. Wrażenia z Karwiny Celem majowej wycieczki błędowickiego Klubu Kobiet było zwiedzenie kościoła św. Piotra z Alkantary w Karwinie- Dołach zbudowanego w 1736 roku. Historię części Karwiny, w której na początku 19.wieku miejscowa ludność trudniła się hodowlą bydła i wypasaniem owiec, ciekawie przybliżyła nam pani Teresa Ondrusz. W połowie 19.wieku dzięki intensywnej eksploatacji węgla kamiennego z małej wioski staje się miasto o dużym znaczeniu, ponieważ właściciele Larischowie - Mönnichowie zakładają na tych terenach zwłaszcza w okresie rewolucji przemysłowej i po zbudowaniu kolei żelaznej kilka kopalń węgla kamiennego. Do pracy w kopalniach napływa ludność z Austro - Węgier, Galicji i Śląska. Zbudowano kolonie górnicze, kamienice, browary, sklepy, szkoły, szpital, gospody-powstaje miasto, które liczyło ponad 20 tysięcy mieszkańców. Prowadzona od 1854 roku eksploatacja węgla doprowadziła do obniżania terenu pod miastem i do nachylenia budowli kościoła św. Piotra z Alkantary. Teren pod kościołem opadł i budynek przechylił się tak mocno, że groziło mu zawalenie. W latach 1994-1995 przeprowadzono generalny remont oraz zabezpieczono obiekt przed zniszczeniem. Obecnie mogą się w nim odbywać msze. Niespodzianką podczas zwiedzania kościoła było króciutkie spotkanie uczestników z panią Karin Lednicką autorką książki pt. „Krzywy kościół”. W Karwinie- Frysztacie wycieczkowicze zwiedzili kościół św. Marka oraz zamek, który został zbudowany w 1572 roku przez Piastów Cieszyńskich. W roku 1792 pałac zakupił i przebudował Jan Larisch von Mönnich. Salony i komnaty wyposażone w historyczne meble, ręcznie tkane dywany, szklane żyrandole, polichromie, mnóstwo przedmiotów z dalekiego wschodu, liczne obrazy i zdjęcia rodziny właści ci eli zamku i ciekawy wykład przewodnika przybliżyły zwiedzającym historię tego rodu. Zamek od 1990 roku stał się własnością miasta i udostępniono go po gruntownej rekonstrukcji w roku 1997. Zamek otacza park, a pobliski rynek z odnawianymi kamienicami tworzy piękne otoczenie. Bilety wstępu do zamku zafundowało MK PZKO. Za przygotowanie udanej wycieczki dziękujemy koleżance M . Prymus. 18.- 19.5. We Zborówce na roboczo Chociaż już ponad 75 lat na budynku błędowickich pezetkaowców widnieje napis Dom PZKO, jednak w Błędowicach stale znany jest jako Zborówka, (czyli były dom zborowy). Na starą Zborówkę zawspominano ostatnio podczas brygady przy likwidacji znalezionych w zakamarkach artefaktów, które stały się już niepotrzebnymi. Kiedyś otrzymane puchary i banery z czasów władzy jednej partii dzisiaj już nie wyglądają estetycznie. Brygada, która przebiegła w ubiegły weekend, została pojęta naprawdę w wielkim stylu i obejmowała prace porządkujące, remontowe jak również modernizujące, a to nie tylko w samym budynku, ale również w ogrodzie. Przez szefa sekcji technicznej Zbyszka Kośca został przygotowany detaliczny harmonogram prac, które muszą być wykonane, żeby lokal i ogród mógł być w dobrej kondycji jak najdłużej służyć i być w pełni i godnie dalej wykorzystywany. Z prac porządkujących oprócz ogólnego porządkowania całego lokalu, można wymienić wycyklinowanie parkietu w głównej sali, mycie okien i drzwi, malowanie kaloryferów. W dużej sali rozwieszono nowe firanki. Najwięcej prac było jak zawsze w kuchni, jadalni oraz w magazynie. Panie z klubu średniaka wymył y i

RkJQdWJsaXNoZXIy MTEyMQ==