Informatory PZKO Błędowice

wycieczkowiczki udały się w odwiedziny centrum ogrodniczego Dolina, gdzie oprócz serdecznych właścicieli przywitało je morze kolorowych bratków. Początki przedsiębiorstwa spadają do roku 1930. Właściciel, pan Petráš, po latach kolektywizacji w roku 1993 ponownie wywalczył swoją firmę i przekazał ją córce Marii Kantorowej. Dziś w prosperującym ogrodnictwie pracują wszyscy członkowie aż trzech generacji - pełni niespożytej energii, optymizmu i twórczych pomysłów. Szklarnie obecnie poszerzono o inne obiekty, rozwinięto sprzedaż internetową, powiększono ofertę różnorodnych roślin. Podczas poczęstunku i wspólnej biesiady klubowiczki wysłuchały interesującego opowiadania o działalności przedsiębiorstwa, oglądnęły historyczne zdjęcia, a w końcu zrobiły udane zakupy kwiató w i sadzonek. Wrażenia opisała Miria Prymus. 11.10. Ekskursja na wieże szybową kopalni Franciszek Członkowie klubu średniaka przy MK PZKO w Błędowicach mieli okazję w piątek 11 października jako jedni z ostatnich, zwiedzić wieże szybową byłej kopalni Franciszek, znajdującej się w Suchej Górnej, w takim stanie jakim jest od czasu zamknięcia kopalni w roku 2001. Wieże czeka bowiem od przyszłego roku modernizacja, której częścią ma być, wg. słów przewodnika, na samej górze, sala wielofunkcyjna aż dla 180 osób, sala obrzędowa oraz tarasy ze szklaną podłogą. Betonowa wieża F - 4 została oddana do użytku w roku 1983. Ma wysokość 85,5m. Na sam dach prowadzi 456 schodów. Jest do dyspozycji oczywiście winda, jednak niektórzy z nas zdołali wszystkich 26 pięter, w przeliczeniu na normalny blok mieszkalny, uczciwie po swoich. W głowicy wieży znajdowała się niegdyś maszyna wyciągowa. Pogoda dopisała więc z dachu mogliśmy zobaczyć w kierunku południowym i wschodnim Beskidy, na północ w kierunku Polski m. i. elektrownie w Dziećmarowicach, na zachód wzrok sięgał niemal aż do Ostrawy. Niektórych punktów zaznaczonych na panelach informacyjnych już niestety na horyzoncie nie było. Jak na przykład niedawno zburzonej wieży kopalni Lazy. Przewodnik wyjaśnił nam też, dlaczego wieżę w Suchej Górnej nie czeka podobny los. Po zwiedzeniu wieży przewodnik zabrał nas, jak przystoi na właściwą ekskursje górniczą, do podziemia. Chociaż tylko 4 piętra głęboko, bo do byłego schronu CO. Tam zobaczyliśmy rzeczy z kategorii „retro“, które większość z nas pamiętała z ćwiczeń obrony cywilnej w szkołach. Tego rodzaju wycieczki są doskonałą okazją do poznawania lokalnej historii oraz dziedzictwa przemysłowego regionu. Kopalnia Franciszek, jak wiele innych kopalni, ma bogatą historię, związana z wydobyciem surowców mineralnych, a ich zwiedzanie może dostarczyć uczestnikom wielu cennych informacji na temat górnictwa oraz życia ludzi związanych z tym zawodem. Tego typu inicjatywy sprzyjają aktywizacji lokalnych społeczności oraz dbaniu o pamięć o przeszłości regionu. M. Bystroń 23.10. S pacer po centrum Błędowic Cel drugiej październikowej przechadzki Klubu Kobiet był prosty - przyjrzeć się znanemu od lat terenowi. Po rzetelnej rozgrzewce pod domem PZKO czternastka klubowiczek udała się nad potok Strużnik, by zaznajomić się z nowo zainstalowaną tablicą informacyjną dotyczącą jego fauny i flory. Poranne jesienne mgły wcale nie popsuły paniom humoru. W wesołym nastroju minęły znaną Aptekę, minęły areał sportowy Strużnik i poszły ulicą pośród nowych rezydencji mieszkalnych oraz laskiem koło strzelnicy. Oglądając stadninę koni wracały do centrum aleją, która prawdopodobnie przed laty prowadziła z Błędowickiego Kopca jako tzw. „Umarlónka“, czyli droga służąca do przewożenia ofiar częstych epidemii. Głównym punktem programu było zwiedzenie rzymskokatolickiego Kościoła św. Małgorzaty jako najstarszej parafii we wsi (pierwsza wzmianka pochodzi z roku 1335). Pierwotny drewniany przybytek stał poniżej - w miejscu ponad sześćsetletniego cmentarza na Zakościelu - natomiast kamień węgielny pod murowany budynek położono w roku 1786. Pamiątka służy dziś także jako przykład architektury późnego baroku. Na uwagę zasługuje też budynek najstarszej błędowickiej szkoły z połowy XVIII wieku, stojący naprzeciw kościoła.